Manchester City vs Bournemouth, wynik spotkania: 6-1

W meczu 11. kolejki Premier League drużyna Manchesteru City podejmowała Bournemouth na Etihad Stadium. Mecz od początku był zdecydowanie kontrolowany przez gospodarzy, którzy już do przerwy prowadzili 3:0. Ostatecznie zakończył się wysokim zwycięstwem Manchesteru City 6:1. Wynik meczu nie wymagał dogrywki ani rzutów karnych. Spotkanie sędziował Craig Pawson z Anglii.

Manchester City vs Bournemouth - Premier League

Wczorajsze starcie pomiędzy Manchester City a Bournemouth na Etihad Stadium dostarczyło kibicom ogromną dawkę emocji. Mecz zakończył się wynikiem 6-1 na korzyść drużyny gospodarzy, która nie pozostawiła suchej nitki na swoim przeciwniku.

Już od pierwszych minut spotkania gospodarze narzucili swoje tempo i nasili bramkowe akcje. Pierwsze trafienie padło po strzale J. Doku w 30. minucie, po asyście Rodri'ego, otwierając wynik na 1-0 dla Manchester City. Niespełna trzy minuty później Bernardo Silva podwyższył prowadzenie, wykorzystując dogodną sytuację i asystę J. Doku. Niesamowity początek spotkania dopełnił M. Akanji, który w 37. minucie ustalił wynik na 3-0, wykorzystując kolejną asystę J. Doku.

Druga połowa również obfitowała w widowiskowe akcje. P. Foden w 64. minucie zdobył czwartą bramkę dla Manchester City, po raz kolejny wykorzystując doskonałą grę zespołową. Jednak Bournemouth również nie zamierzało się poddawać i L. Sinisterra zdołał zdobyć honorowego gola w 74. minucie, po asyście M. Aarons. Niestety dla gości, to był jedyny moment, w którym udało im się pokonać defensywę gospodarzy.

Kolejne trafienie Bernardo Silvy w 83. minucie oraz N. Aké w 88. minucie ustaliły wynik na 6-1, solidnie umacniając pozycję Manchester City na prowadzeniu.

Pozytywnie należy również odnieść się do postawy sędziego Craig Pawsona, który miał kontrolę nad meczem, co pozwoliło obu drużynom rozwinąć pełnię swojego potencjału.

Warto zauważyć, że Bournemouth zakończyło spotkanie z kartką żółtą dla Philipa Billinga w 32. minucie, natomiast Manchester City uniknęło żadnych kar.

Wynik tego meczu wyraźnie pokazuje różnicę pomiędzy obiema drużynami, ale jednocześnie dostarczył niesamowitego widowiska wszystkim kibicom, którzy zgromadzili się na Etihad Stadium.

Manchester City w najbliższym czasie zmierzy się z BSC Young Boys, Chelsea i Liverpool, natomiast Bournemouth ma przed sobą starcia z Newcastle, Sheffield Utd i Aston Villa. Czy Manchester City utrzyma swoją dominację? Czy Bournemouth zdoła się podnieść po tej porażce? Tego wszystkiego dowiemy się już niebawem.